Tradycyjnych pieluszek z tetry wykorzystują dwie grupy niewiast – pierwsze z nich to tzw. ekomamy, które preferują naturalny nurt istnienia w przymierzu ze środowiskiem. Należy uświadomić sobie, że wyprodukowanie i wielokrotne pranie, także prasowanie fragmentu bawełny jest mniej szkodliwe dla środowiska, aniżeli produkcja i usunięcie na śmietnik jednej pieluchy jednorazowej. Druga grupa pań, selekcjonujących pieluchy z kieszonką (więcej pomocy), to rodzicielki malutkich alergików. Skóra niektórych osesków nie toleruje jednorazówek. Dla tego wrażliwego i skłonnego do uczuleń dzidziusia zwyczajna, przewiewna i często wymieniana tetra jest jedynym wyjściem.
Zarówno ekomamy, jak i mamy uczuleniowców, mają również inne powody do chwalenia akcesoriów jak pieluszki wielorazowe (link). Powszednie stosowanie tetry jest wiele tańsze aniżeli zastosowanie jednorazówek, które stanowią istotny
koszt w domowym budżecie. Prócz tego, maluchy podchowane na tetrowych pieluszkach ponoć prędzej nauczają się sikania do nocnika, albowiem bardziej odczuwały niedogodność spowodowaną wilgotną pieluszką.